Ronald McDonald
Figury Ronalda McDonalda stojące przed restauracjami były charakterystycznym symbolem lat 90. Uśmiechnięty bohater witał gości i zachęcał do wspólnej zabawy. Dla wielu to wspomnienie pierwszych wizyt w McDonald’s, radości dzieciństwa i kolorowego klimatu tamtej dekady.




Pamiętacie? Gdzie on teraz jest?
Ronald McDonald był jednym z tych symboli, które doskonale oddają klimat lat 90. Jego postać to nie tylko reklama, ale część codziennych wspomnień – zapach frytek unoszący się w restauracji, plastikowa zabawka z zestawu, balonik trzymany w ręku w drodze do domu. I nagle go zabrakło. Dlaczego zniknął? Czemu nie ma go już obok McDonaldu, skoro dla całego pokolenia był kimś więcej niż maskotką? To pytania, które budzą nostalgię, bo wraz z odejściem Ronalda zniknęła też odrobina tamtej dziecięcej magii. Dziś pozostaje już tylko wspomnienie – ciepłe, wyraziste i nie do podrobienia.

Ronald McDonald bohater kolorowych wspomnień
Ten nietypowy klaun był dla dzieciaków kimś absolutnie wyjątkowym. Nie był zwykłą postacią – był uśmiechem, kolorem i obietnicą dobrej zabawy. Pojawiał się przy restauracjach McDonald’s, w reklamach puszczanych między bajkami i w zestawach Happy Meal, które dzięki niemu nabierały magicznego charakteru. W czasach, gdy wszystko wydawało się prostsze, a każda wizyta w McDonald’s była małym świętem, Ronald stał się symbolem beztroski. Dzieciaki uwielbiały jego czerwony strój, żółte ubranie i wielkie buty, które wyglądały jak wyjęte ze świata bajek. Pod każdą restauracją można było spotkać jego dużą figurę siedzącą na ławeczce lub stojąca, zapraszająca do środka kolorowego, pełnego radości budynku.

Happy Meal i magia niespodzianki
Najbardziej kultowym elementem związanym z Ronaldem były zestawy Happy Meal. To one sprawiały, że wizyta w McDonald’s była czymś więcej niż posiłkiem. Frytki i hamburger były dodatkiem do tego, na co czekało się najbardziej – do zabawki ukrytej w kolorowym pudełku. Figurki, małe gry, breloczki – każdy drobiazg budził ogromną radość, a Ronald był ich nieodłącznym patronem. Ten moment otwierania pudełka z Happy Meal był jak otwieranie prezentu – a Ronald uśmiechał się z boku, jak gospodarz całej tej zabawy.

Gdzie podział się ten kolorowy świat?
McDonald’s, który pamiętamy z dzieciństwa, był miejscem pełnym barw, uśmiechów i postaci, które sprawiały, że wizyta tam była przygodą. Z czasem jednak kolorowe ściany, wesołe wnętrza i radosna atmosfera zaczęły znikać, ustępując miejsca szarości i minimalistycznemu designowi. Restauracje, które kiedyś kojarzyły się z zabawą i Ronaldem witającym dzieci przy wejściu, stały się bardziej poważne, niemal ponure. Razem z tą zmianą zniknął też sam Ronald – klaun, który dla całego pokolenia był symbolem radości i dziecięcej beztroski.

Dane techniczne
Typ produktu |
Postać reklamowa / maskotka marki |
---|---|
Twórca |
McDonald’s Corporation (USA) |
Premiera postaci |
Lata 60., w Polsce szczególnie popularny w latach 90. |
Wygląd |
Klaun w żółtym stroju z czerwonymi butami, białą twarzą i czerwonym uśmiechem, charakterystyczne rude/czerwone włosy |
Funkcje |
Promowanie sieci McDonald’s, uczestnik reklam, imprez dla dzieci i akcji charytatywnych |
Symbolika |
Przyjazny, zabawny przewodnik po świecie McDonald’s – kojarzony z radością i dzieciństwem |
Popularność |
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych postaci marketingowych na świecie w latach 80. i 90. |